14 lat od śmierci Krzyśka Królaka
27.01.2008 roku odszedł do wieczności śp. Krzysiek „Chriss” Królak, nasz kolega założyciel strony i współzałożyciel Klubu Kibica. Postać, która zawsze w sercu miała dobro klubu. Wiemy, że Krzysiek nas wspiera zawsze. Kiedy zwróciliśmy się do niego w postaci listu 27.01.2020 roku, klub został uratowany. Teraz ponownie nasz klub znalazł się w trudnej sytuacji, jeszcze trudniejszej niż wtedy. Chociaż teraz bardziej organizacyjnej niż sportowej. Dlatego prosimy i apelujemy o pomoc dla klubu do Krzyśka z nieba (który notabene był doskonałym organizatorem), a także do wszystkich którym leży na sercu dobro tego klubu i jego 75 letniej historii. To stowarzyszenie na to zasługuje, a miasto Ozorków zasługuje na to stowarzyszenie.
Wracamy po świętach!
Od 4 stycznia wznawiamy treningi przed pierwszą noworoczną kolejką. Przed nami mecz rewanżowy z Metrem Warszawa.
Na co stać szóstą drużynę w starciu z trzecią drużyną w tabeli? Przekonamy się już w sobotę od godz. 17.
Trafi kosa (Wyszków) na kamień (Ozorków)?
W tym roku po raz pierwszy od sezonu 2010/2011 i 2012/2013 wróciliśmy do grupy „warszawskiej”. Wtedy rywalizowaliśmy z takimi zespołami jak MOS Wola Warszawa, Centrum Augustów i właśnie Camper Wyszków. Te dwa zespoły pokonaliśmy już w swojej historii: MOS Wolę dwa razy (raz u siebie w sezonie 2012/2013 i raz na wyjeździe w sezonie 2010/2011), Centrum Augustów u siebie w tym sezonie (w IV kolejce 23.10.2021), ostatnim klubem, którego nie udała nam się jeszcze pokonać jest Camper Wyszków.
Liczymy na zwycięstwo i spokojne święta Bożego Narodzenia. Mamy ku temu swoje argumenty i coś do udowodnienia. Wiele mamy do poprawy, ale nie zasypiamy gruszek w popiele i cały czas mocno pracujemy, aby w każdym meczu być coraz lepszym. Praca przebiega na każdym polu, uzupełniamy skład, pojawi się nowy zawodnik, który ustabilizuje przyjęcie. Mamy nadzieję, że będziemy coraz silniejsi. Przynajmniej zakończymy rok tak jak go rozpoczęliśmy i chcemy mieć na koncie równy bilans zwycięstw do porażek w danym roku.
Zapraszamy w sobotę 18.12.2021 na godz.17:00
Niech napędza nas Młoda Bzura!
Bzura Ozorków w ostatnich latach to przede wszystkim Młoda Bzura. Tylko w ostatnich 5 sezonach uderzyliśmy szeroką ławą i zdobyliśmy 10 medali Mistrzostw Polski w tym 3 złote, 6 brązowych i jeden srebrny. Wszystko zaczęło się jednak od tego srebrnego zdobytego przez siatkarzy Bzury 19 lipca 2017 roku. Albert Krzewiński i wypożyczony z Wiftamy Łódź Szymon Karnkowski w finale Mistrzostw Polski kadetów w siatkówce plażowej zmierzyli się właśnie z siatkarzami reprezentującymi Tempo Chełm i ulegli im. Zdobyli jednak srebrne medale co było wielkim sukcesem.
Od tego meczu zaczęła się passa medalowa, która trwa do dzisiaj.
Teraz z Arką Tempo Chełm zmierzymy się na hali i ponownie jest szansa do rewanżu za Młodą Bzurę.
MKS Bzura Ozorków- KS Arka Tempo Chełm
Sobota godzina 17 . Zapraszamy na halę.
Trener jednak nie musiał się fatygować
Po raz pierwszy od pięciu sezonów trener Kamil Kacprzak był gotowy, aby wejść na boisko, ze względu na brak możliwości manewru na pozycji przyjmującego. Było to spowodowane absencją Kuby Kurowskiego oraz wcześniejszą rezygnacją Mateusza Kowalskiego.
Continue readingCzas na rewanż za Młodą Bzurę?
Przeciwnikiem Bzury będzie Huragan Wołomin. Klub z dużą tradycją, który pojawia się i znika co jakiś czas pod różnymi nazwami. Bzura grała ostatni raz z tym klubem o nazwie Stolarka Wołomin w sezonie 1997/1998 w serii B I ligi.
Ostatni raz z nazwą Huragan Wołomin grali nasi młodzicy w półfinale mistrzostw Polski młodzików rozgrywanym w Gdańsku w kwietniu 2017 roku. Obecnym zawodnikiem Bzury, który grał w tym spotkaniu jest Kuba Kurowski. Jest więc dobra szansa za zrewanżowanie się za tamtą porażkę.
Wracając do obecnego sezonu to po dwóch przegranych z rzędu czas zacząć zdobywać punkty we własnej hali. Zadanie przed naszymi zawodnikami nie wydaje się być Mission Imposible, szczególnie że mecz w Białymstoku z liderem był bardzo wyrównany, a zawodnicy z Ozorkowa zaprezentowali się z dobrej strony.
Jeśli kibice pomogą zwycięstwo Bzury stanie się faktem. Zapraszamy kibiców na mecz w sobotę o godzinie 17.
Derby przy obecności kibiców…
(…)Na tą chwilę kibice w Ozorkowie czekali od blisko dwóch lat.
Mecze pomiędzy Bzurą, a Lotnikiem w zeszłym sezonie zakończyły się zwycięstwami Bzury zarówno w Ozorkowie jak i Łęczycy. Jednak nie mogli zobaczyć tego na żywo kibice ozorkowskiej drużyny ze względu na obostrzenia związane z Covid 19. Dwa lata temu wygrał w Ozorkowie Lotnik, za to w Łęczycy Bzura. Czyli kibice gospodarzy żadnej z drużyn nie widzieli do tej pory (będąc na hali) zwycięstwa swojej drużyny w derbach.
Istnieje szansa, że po raz pierwszy kibice Bzury zobaczą jak ich ulubieńcy pokonują drużynę zza miedzy, dlatego nie można sobie odmówić takiej okazji i trzeba w sobotę o godzinie 17 odwiedzić halę, przy ulicy Traugutta 2 w Ozorkowie i wspomóc dopingiem biało – niebiesko – białych, aby zwyciężyła Tylko Bzura MKS!!!
MKS Bzura Ozorków- MMKS Lotnik Łęczyca sobota 6 listopada godz. 17
Wygrywamy za trzy punkt z dedykacją dla zmarłych
Mecz z Trójką Międzyrzec Podlaski zakończył się wyjazdowym zwycięstwem Bzury za trzy punkty. Ostatni raz graliśmy z tym przeciwnikiem w sezonie 2012/2013, gdy prezesem klubu był Gabryel Karolak. Teraz byłego prezesa nie ma już z nami, ponieważ umarł w grudniu zeszłego roku i to jemu oraz wszystkim zmarłym sympatykom pozwalamy sobie dedykować to zwycięstwo w tym czasie kiedy wspominamy tych którzy odeszli.
UKS Trójka Międzyrzec Podlaski – MKS Bzura Ozorków 0:3 (20:25, 17:25, 26:28)
Bzura: Pisera, Wdowiak, Mysera, Waśkowski, Pieszka, Kujawiak oraz Cymbała (l), Janicki, Kurowski
Trener: Kamil Kacprzak i Igor Walczykowski
Majstersztyk
Tak krótko można określić to co zrobił Kuba Kurowski w meczu z Centrum Augustów. Ale po kolei. W dwóch pierwszych setach pod nieobecność żadnego z głównych atakujących zagrał Paweł Górski nominalnie trzeci atakujący i dał radę. Bzura wygrała do 19 i 23. To jednak nie był koniec emocji. Bo w trzecim secie Górski nie wyszedł na parkiet z powodu kontuzji, a na boisku pojawił się Kuba Kurowski, który nigdy w życiu na tej pozycji nie grał. Jednak się nie przestraszył i to co zrobił to był majstersztyk. Posłał dwa asy serwisowe i trzeci serwis, który z przechodzącej piłki wystawił Mikołaj Waśkowski– (on z kolei zdobył 10 pkt) do rozgrywającego Seweryna Pisery i ten skończył atakiem (5 punktów w całym meczu).
A to co popularny Denis wyprawiał w obronie przechodzi ludzkie pojęcie. Jednym zdaniem: Kurowski zrobił różnicę. Dołączyli inni, świetny mecz rozegrał Michał Mysera, który nie pomylił się w ataku i zdobył łącznie 15 punktów! Przyjmujący Kacper Kujawiak zagrał bardzo dobrze, a wtórował mu Konrad Pieszka i razem zdobyli po 14 punktów. Świetna gra całego zespołu i trzy punkty zostały w Ozorkowie.
Teraz wyjazd do Międzyrzeca Podlaskiego na mecz z Trójką. W tym czasie zadumy i refleksji nad przemijalnością życia przyjdzie nam się udać w daleką podróż. Więc cukierek, czy psikus?
MKS Bzura Ozorków – UKS Centrum Augustów 3:1 (25:19, 25:23, 23:25, 25:22)
Bzura : Pisera, Górski, Kujawiak, Pieszka, Waśkowski, Mysera oraz Cymbała (l), Kurowski
MKS Bzura, czyli klub łączący siatkarskie pokolenia
Przed meczem z MOS Wola przedstawiamy następny, historyczny aspekt, a mianowicie fakt którym nie może się pochwalić żaden klub siatkarski w Polsce. Jesteśmy jedynym klubem w rozgrywkach centralnych w Polsce, w którym ojciec i syn będący wychowankami naszego klubu zagrali w jego składzie drużyny seniorów, a w trakcie swojej kariery zdobywali medale na Mistrzostwach Polski. Mowa o Pawle i Jakubie Kurowskich. Pierwszy z nich grał w Bzurze od sezonu 1995/96 kiedy klub grała w I lidze , a także kilka następnych lat. W swojej karierze miał dwukrotne mistrzostwo Polski szkół podstawowych z SP nr 2 w Ozorkowie. Jego syn Jakub ma pięć medali mistrzostw Polski zdobytych dla Bzury Ozorków w tym zdobyty w tym roku z najcenniejszego kruszcu w MP w siatkówce plażowej.
Jakub Kurowski miał okazję zadebiutować w drużynie seniorów dopiero w tym sezonie w meczu z Camperem Wyszków i zaprezentował się z bardzo dobrej strony, mając na swoim koncie pięć asów serwisowych. W spotkaniu w Ozorkowie, go nie było. Jednak teraz w Warszawie znowu będzie miał szansę do zaprezentowania swoich nieprzeciętnych umiejętności.
Ogólnie w porównaniu z pierwszym meczem wyjazdowym Bzura będzie miała mocniejszy skład. Do składu wrócą Igor Walczykowski, Konrad Pieszka , Rafał Mączkowski, Paweł Górski i w porównaniu z ostatnim meczem Jakub Kurowski.
Czy po raz pierwszy w tym sezonie najsilniejszy skład sprawi, że odniesiemy pierwsze wyjazdowe zwycięstwo?
MOS Wola Warszawa – MKS Bzura Ozorków
Sobota godz. 18.