Bitwa wygrana, ale wojna jeszcze trwa!!!
Siatkarze Bzury rozegrali najlepszy mecz w tym sezonie i pokonali Czarnych Rząśnia na wyjeździe 3:1. Jednak jest to wygrana tylko jedna bitwa, a wojna w dalszym ciągu trwa. Ozorkowianie nie brali w tym meczu jeńców i roznieśli przeciwnika w pył niczym husaria Krzyżaków pod Grunwaldem. Jednak podobnie jak Krzyżacy w XV wieku, podopieczni trenera Augustyniaka pozostają jeszcze w grze, ponieważ mają przed sobą mecze z drużynami z dołu tabeli.
Bzura w najbliższej kolejce zmierzy się z drużyną Sieradza u siebie. Będzie to mecz o tzw. 6 pkt.
LKS Czarni Rząśnia – MKS Bzura Ozorków 1:3 (25:22, 19:25, 21:25, 19:25)
MVP meczu: Damian Wdowiak
Skład Bzury: Kowalski, Pisera, Wdowiak, Mysera, Ciesielski, Kujawiak oraz Duluk, Pieszka
foto: Sławek Konieczko