Pomimo dwóch kontuzji ogrywamy beniaminka bez straty seta
Kontuzja Patryka Więckowskiego, to wydawało się, że to jedyny problem, który miał trener Grzegorz Zawierucha przed meczem z beniaminkiem. W trakcie spotkania urazu nabawił się również Przemek Antosiak. W obydwu przypadkach musiał kontuzjowanych zawodników zastępować… Bartek Gajdzicki. Najpierw na pozycji atakującego, a później na pozycji libero. To świadczy o dużej uniwersalności tego zawodnika. Gdy ani on ani Szymon Świercz nie spełnili oczekiwań trenera jeśli chodzi o atak, na boisku pojawił się Albert Krzewiński i po raz kolejny udowodnił, że jest bardzo utalentowanym zawodnikiem. To w dużej mierze jego zagrywki oraz atak w końcówce trzeciego seta sprawiły, że Bzura odwróciła wynik od stanu 17:21 na 27:25. Dwa ostateczne ciosy, jak to ma swoim zwyczaju dołożył Adam Staniszewski i trzy kolejne punkty znalazły się na naszym koncie.