Mecz, który miał dwa oblicza
Porażka z Trójką Międzyrzec Podlaski 2:3. Najpierw trzy niezłe sety, chociaż pierwszy przegrany na przewagi i dwa bardzo słabe. Na siedem spotkań do końca sezonu mamy dziewięć punktów przewagi nad znajdującymi się w strefie spadkowej Lotnikiem Łęczyca, który gra 3 sezon w II lidze i 10 punktów przewagi nad Huraganem Stare Babice, który jest beniaminkiem. Bzura jako weteran II ligowych boisk nie stoi na straconej pozycji jeśli chodzi o walkę o utrzymanie. Nie chodzi jednak o minimalistyczne uniknięcie degradacji, ale o jak najlepsze pokazanie się w następnych spotkaniach na miarę swojego potencjału, który jest trochę uśpiony, przez czynniki zewnętrzne.
W najbliższą sobotę mecz z MOS Tramwaje Warszawskie Warszawa i pierwsza możliwość do pokazania pełni swoich możliwości na tle silnego przeciwnika. Ostatnie wydarzenia trochę obniżyły morale zespołu, ale wszystko jest do odbudowania.
Zapominamy o ostatnim meczu i walczymy o zwycięstwo w kolejnym meczu.
MKS Bzura Ozorków- Trójka Międzyrzec Podlaski 2:3 (25:27, 25:16, 25:21, 16:25, 9:15)
Skład Bzury: Pisera, Walczykowski, Kurowski, Kujawiak. Mysera, Waśkowski oraz Gawrych (l) oraz Cymbała (l), Pieszka, Janicki, Wdowiak