Miesiąc temu zakończyli swoje rozgrywki seniorzy Bzury w sezonie 2018/2019. Aż tylu emocji nie było w ostatnim czasie na drugoligowym parkiecie w wykonaniu siatkarzy prowadzonych przez Grzegorza Zawieruchę. Zwykle walka toczyła się w dolnej części tabeli, ale nie tym razem. Wzmocniony zespół był bliski wyjścia z grupy i grania o I ligę. Niewiele zabrakło, ale musieliśmy uznać wyższość przeciwnika, którym w decydującym etapie był zespól Czarni Wirex Rząśnia. Mimo, iż po dwóch spotkaniach Bzura prowadziła, w kolejnych zabrakło trochę szczęścia do trzeciego upragnionego zwycięstwa. Taki jest sport.

Jednak 3 miejsce w tabeli tuż za MOSiR Volley Sieradz i Czarnymi jest najlepszym miejscem od dekady. Ogromne brawa dla zawodników kapitana i zarazem kreatora gry Adama Herbicha, który dzięki kolegom Adamowi Staniszewskiemu, Kamilowi Koszowi na przyjęciu o libero Przemku Antosiaku nie zapominając mógł rozgrywać i gubić przeciwnika zagraniami do Patryka Więckowskiego atakującego z najwyższego pułapu. Na środku wspaniale atakowali,  blokowali a zagrywką męczyli przeciwnika Mateusz Ciesielski i Paweł Pełka. Nie zapominamy również o rezerwowych, którzy wnosili wartość dodaną, zmieniając w trudnych momentach głównych aktorów. Janek Jankowski, Albert Krzewiński, Szymon Świercz to juniorzy, którzy w tym sezonie zostali wicemistrzami województwa ulegając w turnieju finałowym rówieśnikom ze Skry Bełchatów. W kwadracie można było również liczyć na Bartka Gajdzickiego, Jakuba Kubackiego i drugiego libero Kamila Przybycienia, który swój debiut zaczął z wysokiego C w spotkaniu z MOSiR Sieradz wygranym przez drużynę Bzury po 5 setowym boju!!!

Bzura w rundzie zasadniczej przegrała zaledwie 3 spotkania zdobywając 43 pkt.

I rundzie paly-off przeciwnikiem była drużyna LKPS Borowno, którą pokonaliśmy w trzech spotkaniach.
II runda play-off przeciwnik Czarni Wirex Rząsnia rywal, który zawsze walczy do końca i tym razem też tak było. Po dwóch wygranych w Ozorkowie wydawało się, że trzecia wygrana to kwestia jednego spotkania. Tak się niestety nie stało. Piąte decydujące stracie w Ozorkowie również zakończyli na swoją korzyść Czarni i to oni oraz Sieradzanie zagrali w turnieju półfinałowym o awans do I ligi. Tam jednak stracili szanse na awans.

Sezon 2019/2010 już zapowiada się interesująco za sprawą nowego przeciwnika w drużynie MMKS Lotnik Łęczyca, który jest już o krok od awansu na II ligowe parkiety. W zespole grają w większości byli zawodnicy Bzury to dodatkowy smaczek.

AK