Pomimo sześciu ostatnich porażek z rzędu siatkarze już wcześniej zapewnili sobie grę w play-off o awans do pierwszej ligi. W pierwszej rundzie zmierzą się z drużyną Czarnych Wirex Rząśnia. Ostatni raz sytuacja, w której Bzura grała o awans miała miejsce w sezonie 2010/2011. Żaden z obecnie grających zawodników nie grał w tamtym sezonie, kiedy Bzura dwukrotnie pokonała u siebie drużynę lidera ówczesnej drugiej ligi KPS Siedlce 3:0. W play-off wszystko jest możliwe. Do gry się przystępuje z czystym kontem, jakby to był pierwszy mecz sezonu. Gra się tylko mecz i rewanż i lepszy stosunek setów decyduje, o tym która drużyna przechodzi dalej. Jeśli będzie identyczny, gra się tzw. “złoty set”. Pierwszy mecz 4 marca w Ozorkowie. Rewanż tydzień później w Rząśni.

Ostatnie pięć sezonów to czas “wielkiej smuty” dla kibiców Bzury. To że udało się przełamać tą sytuację to zasługa zawodników i trenerów, którzy musieli włożyć w to bardzo dużo pracy i wytrwałości. Pomimo wielu trudności, Bzura która jest jedną z najdłużej nieprzerwanie grających drużyn na poziomie centralnym w Polsce, potrafi po tylu latach znowu grać tam gdzie jej miejsce- czyli o awans do pierwszej ligi.